Artykuł stanowi kontynuację cyklu rozwiązywania przyrodniczych „problemów” przy realizacji inwestycji liniowych.

Zapraszam do zapoznania się z artykułem: „Rozwiązywanie „zwierzęcych problemów” przy inwestycjach liniowych”

Czy istnieje bezproblemowy proces inwestycyjny?

Lokalizowanie przedsięwzięć, w szczególności liniowych, jest ściśle powiązane z potrzebami wynikającymi z konieczności ich realizacji. Dla dróg może to być na przykład: połączenie dwóch aglomeracji, czy rozładowanie zbyt dużego ruchu drogowego (np. w przypadku obwodnic dużych metropolii). Inwestycje strategiczne są niezwykle ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju (w tym miejscu wskazane jest przywołanie budowy gazociągów wysokiego ciśnienia, które odpowiadają za bezpieczeństwo energetyczne Polski). Przywołując dane dotyczące powierzchni obszarów chronionych w kraju (ok. 30 % całej powierzchni) nasuwa się wniosek, że nieunikniona jest ingerencja w te obszary. W zależności od rodzaju i skali przedsięwzięć, różny jest stopień ingerencji w obszary ustanowione jako formy ochrony przyrody, na mocy ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Przedmiotami ochrony w poszczególnych obszarach mogą być zarówno chronione gatunki zwierząt jak i roślin. Co zatem zrobić, gdy na przeszkodzie stoją tzw.: kwiatki, bratki i stokrotki ..?

Budowa i przyroda – czy zawsze to przeszkoda?

Przeszkoda w realizacji inwestycji, w postaci występowania aspektów przyrodniczych, jest swego rodzaju pospolitym zjawiskiem. Jak każdy organizm żywy, bo tak można potraktować zarówno faunę i florę, występują nieuniknione kolizje. Pomimo przeprowadzonej oceny oddziaływania na środowisko, na etapie uzyskiwania pozwoleń na budowę, uzupełniającej inwentaryzacji przyrodniczej, czy dodatkowych przeglądów środowiskowych, pojawianie się chronionych stanowisk roślin jest jak najbardziej możliwe. Warto zwrócić uwagę, że wiele inwestycji rozpoczyna się w sezonie jesienno-zimowym, poza sezonem wegetacyjnym roślin, w związku z czym nie jest możliwa dokładna identyfikacja roślin.

Rośliny – co z nimi robimy i co o nich myślimy?

Sytuacje, które mogą stanowić problem w czasie trwającej realizacji przedsięwzięć, wpływające na opóźnienie prac, to najczęściej spontaniczne pojawianie się objętych ochroną roślin na placu budowy. Istnieje kilka rozwiązań, o których warto pamiętać. Jednym z nich jest uzyskanie decyzji zezwalającej na odstępstwa od zakazów w stosunku do gatunków objętych ochroną np.: na niszczenie stanowisk roślin. Taka procedura jest z punktu widzenia prawa ochrony przyrody zasadna. Posiada niestety wadę – czas oczekiwania trwający nawet do kilku miesięcy. Procedura budowlana nie może się zatrzymać, w związku z czym to rozwiązanie nie zawsze ma zastosowanie.

Innym sposobem jest dokładna identyfikacja gatunku, biorąc pod uwagę głównie wielkość siedliska lub powierzchnię zajmowanego obszaru. Może okazać się, że gatunek graniczy z pasem budowy i nie będzie konieczności niszczenia okazów. Wtedy rozwiązaniem jest oznakowanie granicy pasa budowy i zastosowanie np.: tabliczki informacyjnej. Taki sposób pozwoli uniknąć nieumyślnego zniszczenia lub uszkodzenia roślin.

W sytuacjach, gdy żadne z powyższych rozwiązań nie będzie możliwe, konieczne jest omówienie problemu z kierownictwem poszczególnego Kontraktu w celu zmiany harmonogramu prac dla danego obszaru. Przykładem takiego rozwiązania jest np.: zaniechanie prac w danej lokalizacji do czasu uzyskania decyzji zezwalającej np.: na zniszczenie okazów roślin. Na tym etapie prac, niezwykle ważne jest podejście uczestników Projektu, wspólny dialog, a także rozwiązania logistyczne związane m.in.: z transportem maszyn lub sprzętu w inną – bezpieczną w zakresie przyrodniczym lokalizację.

Rozwikłaniem problemów w celu uniknięcia „przeszkód przyrodniczych”, w tym problemów związanych z pojawianiem się gatunków roślin chronionych, jest zapewnienie nadzoru przyrodniczego przed rozpoczęciem właściwych prac budowlanych oraz w czasie ich trwania. Zespół nadzoru przyrodniczego na podstawie dostępnych materiałów tj. raportu oceny oddziaływania na środowisko, uzupełniających inwentaryzacji przyrodniczych a także posiadanej wiedzy odnośnie obszaru, na którym zaplanowano prace, pozwolą na uniknięcie problemów, który może skutkować wstrzymaniem prac. Zespół nadzoru przyrodniczego, w skład którego wchodzą specjaliści z dziedziny botaniki czy fitosocjologii na podstawie doświadczenia i wiedzy potrafią wskazać możliwe zagrożenia wynikające z możliwości wystąpienia kolizji stanowisk chronionych roślin.

Poniżej przykłady realizacji działań minimalizujących wpływ na chronione stanowiska roślin, z którymi poradził sobie nasz zespół nadzoru przyrodniczego OŚ EKO Sp. z o.o.:

 

              Zdjęcie  1. Znakowanie cennych siedlisk przyrodniczych przed rozpoczęciem budowy drogi ekspresowej S-3

 

Zdjęcie  2. Inwentaryzacja stanowiska kukułki krwistej Dactylorhiza incarnata, gatunku objętego częściową ochroną

Zdjęcie  3. Przenoszenie stanowiska kukułki krwistej Dactylorhiza incarnata, gatunku objętego częściową ochroną – po uzyskaniu decyzji zezwalającej na odstępstwa od zakazów w stosunku do gatunków chronionych tj. na przenoszenie poza obszar prac budowlanych.

Avatar
Napisane przez Katarzyna Maliszewska